Jak wojna na Ukrainie wpływa na emigrację? Sprawdź!
Dramat wojny w lutym 2022 roku dotknął Ukrainę. Mieszkańcy tego państwa w poszukiwaniu spokoju, miejsca bezpiecznego i wolnego od bombardowań, ruszyli tłumnie na zachód. Kryzys migracyjny z tym związany stale monitoruje Służba Graniczna. Według jej danych polską granicę do dnia 5 sierpnia przekroczyło już ponad 5,2 mln osób, głównie kobiety i dzieci. Skala dramatu ludzkiego już z tej perspektywy wygląda bardzo poważnie. ONZ informuje jednak, że łącznie Ukrainę opuściło już niemal 10 mln jej mieszkańców, z czego 6,6 mln w kierunku Europy. To zatrważające liczby, które nie pozostają bez znaczenia w kontekście.
Wojna w sąsiednim kraju oprócz gigantycznych problemów społecznych przynosi również zmiany gospodarcze, często nagłe i zaskakujące wielu ludzi. Wzrost ceny produktów, szeroko pojętych kosztów życia czy też niedobory niektórych produktów to pierwsze zauważalne efekty wojny. Są jednak również efekty, które pojawić się mogą w dłuższej perspektywie. To przede wszystkim zmiany na rynku pracy, zwykle spowodowane masową migracją ludzi.
Pierwsze miesiące wojny przyniosły osłabienie polskiej waluty. Tego typu zawirowań było już wiele w ostatnich latach, dlatego przede wszystkim należy zachować pełen spokój i oczekiwać na dalszy rozwój wypadków. Warto jednak zadać sobie pytanie, jakie zmiany przyniesie osłabienie waluty w kontekście naszych emigrantów? Niewątpliwie słabsza złotówka oznacza wyższe kursy wymiany. Nominalnie poza granicą zarabiamy nadal podobne kwoty, a więc jesteśmy w stanie z wyjazdu za granicę przewieźć znacznie więcej pieniędzy. Eksperci wskazują, że długofalowe osłabienie złotego może nasilać trend emigracyjny. Znacznie chętniej wyjeżdżać będą w takiej sytuacji osoby o lepszym wykształceniu i kwalifikacjach oraz znające języki obce. Oczywiście mowa o dłuższej perspektywie osłabienia naszej waluty. W tym momencie zdaje się panować trend wyczekiwania na dalsze zawirowania gospodarcze. Z badania ARC Rynek i Opinia na zlecenie Gi Group wynika jednak, że aż 18% młodych Polaków rozważa wyjazd do pracy zarobkowej. Co również istotne z roku na rok więcej osób deklaruje, że rozważa ewentualny wyjazd.
Napływ uchodźców jest nieubłagany. Wiele osób, które uciekły przed horrorem wojny, nie będzie miało do czego wrócić nawet w sytuacji, gdy wojnę wygra Ukraina. Zrujnowane miasta, stracone dobytki całego życia, to realia milionów Ukraińców i Ukrainek. Spora część obywateli Ukrainy dotarła również do krajów Europy Zachodniej, które są zwykle docelowymi miejscami pracy dla polskich emigrantów.
Często pojawia się pytanie, czy stanowi to dla naszych pracowników zagrożenie?
Napływ uchodźców do krajów zachodnich, gdzie Polacy chętnie podejmują pracę, jest spory, ale w większości miejsc nie jest tak lawinowy, jak u nas. Pewnym wyjątkiem są Niemcy, w których wg danych z końca lipca 2022, zarejestrowało się ponad 900 000 uchodźców ukraińskich. Na uwadze trzeba mieć jednak fakt, że niemiecki rynek pracy jest znacznie bardziej chłonny i silniejszy od polskiego, a także w skali Niemiec taka ilość imigrantów nie jest tak szokująca, jak w Polsce. Problemem może za to okazać się pewna rywalizacja między państwami o tanią siłę roboczą. Niemcy już od miesięcy kuszą Ukraińców przede wszystkim doskonałymi świadczeniami socjalnymi w ramach integracji zawodowej.
Z jednej strony Ukraińcy zalewają polski rynek pracy będą przejmowali niżej płatne prace, choć większość z nich również deklaruje chęć wyjazdu do Niemiec. Ta sytuacja może spowodować znacznie chętniejszy wyjazd Polaków za granicę. Zwykle wyjeżdżamy do naszych zachodnich sąsiadów, gdzie również konkurować będziemy o miejsce na rynku pracy właśnie z Ukraińcami. Bardzo wiele w tej kwestii zależy od dalszego rozwoju wypadków na Ukrainie. Przedłużająca się wojna może w dłuższej perspektywie dokonać wielu zmian zarówno na polskim, jak i zachodnich rynkach pracy.
Emigracja | Ukraina
Jakub Marcinowski
21 sie, 2022
Zmień z nami swoje życie
Skorzystaj z Praca w UE, aby znaleźć najlepsze oferty pracy.
Powód 1
Dbamy o transparętność widełek
Powód 2
Każda oferta jest weryfikowana
Powód 3
Dane firm są jawne